W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.
Akceptuje (nie pokazuj więcej tego komunikatu).

Aktualności

„Delta“ i „Karciany Kamień“


2012-04-22

Dnia 14 kwietnia Klub Turystów Pieszych PTTK „Delta“ zaplanował wycieczkę na trasie: Rubno - „Karciany Kamień“ - Krasny Las. Autobusem linii nr 11 dojechaliśmy do Rubna i tu okazało się, że na wycieczkę wybrali się: Danka z Agnieszką, Karol, Artur, Jola ze Sławkiem, Danka z Krzyśkiem i Justyna.

Początkowy fragment trasy przemierzaliśmy wzdłuż alei lipowej podziwiając schorowane drzewa, na których znajduje się ogromna ilość jemioły. Tak dotarliśmy do dębu „Śniadaniowego“, przy którym skręciliśmy drogą w młodnik kierując swe kroki w poszukiwaniu pomnikowego dębu „Hugona“ i jego nieco mniej okazałego towarzysza. Dęby bez problemów znaleźliśmy i stwierdziliśmy, że świetnie się prezentują co dokumentują zdjęcia.

Dalszą drogę postanowiliśmy przebyć wędrując wzdłuż rzeczki, gdzie spotkaliśmy jeszcze kilka bardzo pięknych okazów dębów. Odwiedziliśmy również „miasto borsuków“, tj. górę, którą te zwierzęta sobie upodobały i wykopały dużą ilość nor. Dalsza wędrówka obfitowała w liczne piękne pomnikowe okazy dębów. Dalej przez młody modrzewiowo-dębowy las udaliśmy się w kierunku poszukiwanego przez nas kamienia.
Dobrze obraliśmy kierunek bo na styku wiekowego lasu z młodnikiem, na wolnej przestrzeni, zauważyliśmy kępę drzew, jak się później okazało lip, w cieniu których leżał sobie okazały głaz narzutowy zwany „Karcianym Kamieniem“. Tu zrobiliśmy przerwę na śniadanie, po czym podjęliśmy udaną próbę zdobycia bardzo głębokiego jaru.

Dalsza droga nie była już tak uciążliwa, ale za to spotkaliśmy osobliwości naszej przyrody: ropuchę przeogromnej wielkości, zaskrońca zwiniętego na słońcu i drugiego wędrującego. I tak podziwiając budzącą się do życia przyrodę skierowaliśmy swoje kroki do Zajazdu, gdzie podziwialiśmy odnowiony dworek i jego otoczenie. To był już ostatni punkt naszej wycieczki. Z tego miejsca udaliśmy się na przystanek, skąd autobusem nr 12 powróciliśmy do domów.

Przebyliśmy około 10 km, pogoda była piękna, wycieczka obfitowała w przeróżne atrakcje, a kamień został odnaleziony, dlatego też wycieczka została uznana za bardzo udaną. Prezes Klubu Sławek bardzo dziękuje Justynie, bez której do „Karcianego Kamienia“, mając tylko mapę, pewnie byśmy nie dotarli.

Jolanta Kałabun

delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
delta_i_karciany_kamien
powrót do: spisu aktualności…