Aktualności
„Bażantarnia – nasze małe Bieszczady”
2014-09-12
W ostatnią sobotę wakacji (30 września 2014 r.) przed muszlą koncertową w otoczeniu mediów, zebrała się pokaźna liczba uczestników cyklu „Sobota z przewodnikiem”. Zebranych powitali Jolanta Bulak i Kamil Zimnicki, którzy tego dnia wspólnie przybliżali mieszkańcom naszego miasta i turystom Bażantarnię, porównując ją do Bieszczad.
Z uwagi na niełatwą trasę, w ogromnym skrócie zaprezentowane zostały narodziny Bażantarni – począwszy od bitwy Krzyżaków i Prusów, poprzez czasy folwarku krzyżackiego i XIV wiecznej wsi czynszowej Vogelsang, poprzez czasy rabunkowej gospodarki i okres dobrych czasów Bażantarni, kiedy to w XVI wieku były pod ochroną, aż do początków wieku XIX, który uznaje się za okres narodzin turystyki w elbląskiej Bażantarni. Złoty wiek XIX i początek XX to czas romantycznego odkrywania naszych małych Bieszczad. Choć geneza zupełnie inna, inne procesy formowania rzeźby to efekt podobny. Nasza Bażantarnia porozcinana jarami, pośród których spoczywają głazy narzutowe, porośnięta roślinnością , z której kilkanaście gatunków związanych jest z górami. Mimo trudnej trasy, jaką jest szlak zielony – wszyscy uczestnicy zdecydowali pójść na wycieczkę. Po kolei zdobywaliśmy kolejne wzniesienia, z których kulminacją była oczywiście Góra Świętojańska, oraz pokonując wilgotne dna dolin, w których wiosną i po deszczach płyną niewielkie strumyki. Podczas odpoczynków, staraliśmy się również nawiązać do dawnych tradycji, odczytując romantyczne opisy wybranych miejsc.
Przy Mostku Elewów złapaliśmy oddech, by ruszyć na niebieski szlak górski. Stamtąd udaliśmy się do nowo wybudowanych wiat, gdzie oczekiwali nas: Pan Roman Borcowski i Pan Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg oraz turyści z naszego elbląskiego PTTK. Tego dnia odbyło się ważne wydarzenie. Rozstrzygnięty został konkurs na imiona wiat. Wygrały imiona: Bolek i Franek – na cześć nieżyjących już członków PTTK Oddziału Ziemi Elbląskiej – Bolesława Kołtuna i Franciszka Kamrowskiego, którzy zostawili cząstkę siebie w Bażantarni, malując i wytyczając szlaki, prowadząc wycieczki i promując turystykę w tym pięknym zakątku. Postacie obu przybliżyli Danusia Żynda oraz jeden z pomysłodawców nazw – Marian Tomaszewski. Drugim pomysłodawcą był Sławomir Kałabun.
Indeksy opieczętowano, wręczono wszystkim uczestnikom pocztówki z Bażantranią i udano się w drogę powrotną do restauracji Myśliwskiej, która jak zwykle ugościła zdrożonych turystów pysznymi kiełbaskami, za które bardzo dziękujemy. Dziękujemy również wszystkim Państwu, którzy wzięli udział w naszej „Bieszczadzkiej” wyprawie po Bażantarni.
Jolanta Bulak
powrót do: spisu aktualności…