Imprezy i wycieczki | Biuro | Kontakt

Wszyscy cieszą się z nadejścia wiosny, ja umiarkowanie też, jednak - „bo mnie jest szkoda zimy…“ - chciałoby się zanucić. Koniec zimy oznacza koniec sezonu narciarskiego, a narty są dla mnie najważniejsze. Trzeba teraz je odstawić do następnego sezonu, może warto przypomnieć, jak je przechowywać. Narty skonstruowane z tworzyw sztucznych (takich jest obecnie olbrzymia większość), powinny stać swobodnie, niezwiązane, aby nie straciły sprężystości. Jeśli ktoś ma jeszcze stare drewniane narty turystyczne, powinien je związać, z rozpórką ok. 40 mm pod stopą - dla przywrócenia sprężystości. Ślizgi takich nart trzeba zabezpieczyć parafiną na gorąco, wprasowując ją żelazkiem. Tworzywowe ślizgi nart powinny być posmarowane parafiną narciarską dla zabezpieczenia przed starzeniem (utlenianiem). Metalowe krawędzie nart i wiązania powinny być oczyszczone i posmarowane wazeliną. Metalowe krawędzie warto naostrzyć, jeśli są tępe. Zatrzaskowe elementy wiązań dobrze jest natrysnąć środkami konserwującymi.

Zabezpieczone narty zanosimy na strych lub do piwnicy i… zaczynamy planować wyprawy piesze, rowerowe lub kajakowe.

Andrzej Wiśniewski