Aktualności
„Pierwszy Rajd Bab”
2014-03-21
W słoneczny sobotni poranek 08.03.2014 r. rozpoczął się „Pierwszy Rajd Bab” zorganizowany przez KTP „Delta”.
Autobus nr 12 na kolejnych przystankach zapełniał się dorosłymi i dziećmi z plecakami, a my patrzyliśmy na to z podziwem i cieszyliśmy się, że tak dużo osób odpowiedziało na nasze zaproszenie i wybrało się na spacer. Jednak wkrótce okazało się, iż nie wszyscy jadą na „Rajd Bab”, bo najmłodsza grupa pasażerów wybrała się na wycieczkę z ogniskiem, ale zorganizowaną przez wychowawców. Szkoda, że nie szli z nami, ale należy się bardzo cieszyć z tego, że są jeszcze nauczyciele, którym chce się organizować takie wypady. My zaplanowaliśmy, że wysiądziemy na przystanku na żądanie w Krasnym Lesie i choć była nas duża grupa to autobus nie zatrzymał się, dopiero po naszej interwencji i mocnym sprzeciwie zrobił to, ale w dużej odległości od przystanku (i teraz zachodzimy w głowę czy ten przystanek tam jest czy go nie ma?). Teraz dopiero zobaczyliśmy ile nas tak naprawdę wybrało się na „Pierwszy Rajd Bab”, a było to 12 osób - dziesięć Pań i dwóch Panów. Panowie stanęli na wysokości zadania i z okazji Święta Kobiet każda z Pań otrzymała od każdego z Panów po słodkim prezencie i oczywiście gorące i szczere życzenia -wszystkiego najlepszego. Po tej uroczystej chwili komandor rajdu Sławek rozdał wszystkim uczestnikom znaczki rajdowe oraz dodatkowo samoprzylepne wklejki, które z powodu braku pieczątki rajdowej wkleimy do pamiątkowych kronik turystycznych. I tu nastąpiła niespodzianka dwie Danki i Jola otrzymały od Honoraty podkładki do siedzenia w czasie naszych wędrówek. Potem w wyśmienitych humorach wyruszyliśmy na trasę i przecinając las pod kątem skierowaliśmy swe kroki ku drodze, którą pierwotnie mieliśmy wędrować. Trasę prowadził Sławek. Fajnie było pokonywać takie bezdroża, a jeszcze fajniej było odnaleźć wybraną wcześniej drogę. Zanim w pięknych słonecznych promieniach dotarliśmy do Jeleniej Doliny na swej drodze spotkaliśmy: sarny, kwitnące leszczyny, pomnik postawiony na pamiątkę sadzenia lasu przez społeczeństwo, głaz narzutowy oraz malownicze jeziorka, przy których nie omieszkaliśmy zrobić sobie zdjęcia, choć nie wszyscy na nim są, bo np. Basia ciągle nam gdzieś znikała, ale później się odnajdywała. W dobrych humorach, radośni dzięki pięknej pogodzie dotarliśmy do polanki, gdzie zaplanowaliśmy ognisko. Tu przywitaliśmy odpoczywających turystów rowerowych i po krótkiej wymianie zdań zabraliśmy się za przygotowanie ogniska. Rozeszliśmy się po lesie w celu zebrania chrustu, a potem panowie w bardzo sprawny sposób przygotowali i rozpalili ognisko. Panie powyjmowały z plecaków: kanapki, kiełbaski, bułki, oraz słodkości, czyli domowe ciasto drożdżowe, pączki serowe, rurki z kremem i tym podobne. Po przejściu trasy każdy z nas miał wilczy apetyt i z ochotą zabraliśmy się za pieczenie kiełbasek, które z apetytem potem zajadaliśmy. Kiedy wszyscy sobie solidnie podjedli zostaliśmy na deser poczęstowani przez Danusię Ż. babeczkami biszkoptowymi. I tak na „Pierwszym Rajdzie Bab” każda „Babeczka” otrzymała babeczkę, a że nasi panowie dobrze się spisywali to też po babeczce dostali! Na ognisko dotarli do nas jeszcze Geniu i Agnieszka, a niedługo po nich Jola i Agnieszka, oraz Ania, Jaś i Bartek. I tu nasi najmłodsi panowie wręczyli wszystkim obecnym paniom po lizaku (świetnie tak panowie trzymać!).
Ale to nie był koniec niespodzianek, jakie nas spotkały w ten wyjątkowy dzień 8 marca. Jedna z uczestniczek naszego rajdu pani Irenka wręczyła na ręce Joli K., jako przedstawicielowi organizatorów imprezy namalowany przez siebie „wiosenny obraz” w podziękowaniu za spotkanie. Na odwrocie obrazu podpisali się wszyscy uczestnicy „Pierwszego Rajdu Bab”. Zarząd klubu „Delta” bardzo dziękuje pani Irence za ten miły i serdeczny gest, a otrzymany obraz będzie klubową pamiątką z tej pierwszej imprezy.
Niestety czas szybko ucieka a my chcieliśmy zdążyć na autobus po godzinie 1400, dlatego też po godzinie 1300 wyruszyliśmy z polanki ze smokami zostawiając na niej spóźnialskich uczestników i powędrowaliśmy do Próchnika, gdzie jeszcze udało nam się obejrzeć gotycki kościół (był otwarty). Zrobiliśmy również dokumentację fotograficzną. Na przystanku MPK spotkaliśmy znajomą z autobusu grupę dzieci z opiekunami i tak jak rano tym samym kursem powróciliśmy do Elbląga.
Zarząd klubu „Delta”, jako organizator „Pierwszego Rajdu Bab” ma nadzieję, że wszyscy uczestnicy powrócili do domów zadowoleni i że kolejne „Rajdy Bab” również będą cieszyć się powodzeniem, a impreza stanie się stałym punktem planu pracy klubu. Dziękujemy za uczestnictwo i do zobaczenia na następnej wycieczce.
Zdjęcia wykonali: Krzysztof Żynda i Sławomir Kałabun
Jolanta Kałabun
powrót do: spisu aktualności…