Aktualności
Elbląscy Przewodnicy w Sądzie
2014-01-21
Tak, stało się, prędzej czy później elbląscy przewodnicy i piloci musieli się tu znaleźć ! … oczywiście powodem naszej obecności było szkolenie przewodnickie, które w ramach naszego harmonogramu szkoleń, przeprowadziliśmy w elbląskim Sądzie Okręgowym. Wizyta odbyła się 18.01.2014 r. (sobota), przybyło na nią 16 przewodników, towarzyszyła nam także Pani Karolina Krajewska z Dziennika Elbląskiego. Dzięki uprzejmości, Prezesa Sądu Okręgowego Pani Ewy Pietraszewskiej za pośrednictwem mediacji rzecznika prasowego Sądu, Pani Doroty Zientary, grupę naszą po Sądzie oprowadzała Dyrektor Sądu Okręgowego, Pani Agnieszka Nowińska.
Rok 2014, to okrągła - 100 rocznica powstania tego majestatycznego gmachu. Budynek sądu przy ul. 1 Maja 45, przy dawnej Wewnętrznej Grobli Młyńskiej 99 został wybudowany razem z więzieniem w latach 1856-1858, okazał się za mały i z tego powodu w 1912 r. rozpoczęto budowę nowego - Królewskiego Sądu Okręgowego przy ul. Bismarcka, obecnie Trybunalska. Od strony ul. 1 Maja gmach uzyskał bogato zdobione wykusze, a skrzydło od strony ul. Trybunalskiej wyświęcono dnia 22.6.1914 r. W tym miejscu należy także powiedzieć, że prawdopodobnie jedną z ostatnich lamp gazowych, zainstalowanych w mieście, jest stojąca do dzisiaj lampa na narożniku Sądu Okręgowego - ówczesny prezent władz miasta na okazję poświęcenia tego imponującego gmachu. Pierwsze kroki skierowaliśmy do sali rozpraw nr 113, która mieści się na pierwszym piętrze budynku, idąc schodami, wyposażonymi w piękne, oryginalne, kute balustrady. W tej sali zachowało się wiele oryginalnych elementów, np. sztukateria na stropie, abażur centralny, stół sędziowski, wykonany przez zakład stolarstwa artystycznego Klinkmann & Fischer (firmowa tabliczka z mosiądzu jest z przodu stołu sędziego) boazeria ścienna. Wszystkie te elementy zostały odnowione pod okiem konserwatora zabytków - należy przyznać, iż prezentują się wspaniale. W sali tej zamontowano kuloodporną kabinę, z której jest poprowadzone tzw. bezpieczne przejście z pobliskiego aresztu do sal rozpraw (mogliśmy tam wejść !).
Odwiedziliśmy także inne sale, nie tylko do rozpraw ale także m.in. do pierwszego kontaktu z klientem. Poruszaliśmy się po budynku po dawnych niemieckich posadzkach, a kolorystyka, mijanych drzwi – angielska czerwień i czerń, nawiązuje do kolorów zbrodni i kary. Cały ten czas (a byliśmy prawie półtorej godziny), Pani Dyrektor, wspaniale pełniła rolę przewodnika, podając nam „na tacy”, wszelkie fakty związane z ówczesnym Sądem.
Nieoczekiwanym wydarzeniem, podczas naszej wizyty był fakt zauważenia pożaru Szkoły Muzycznej przez przewodników. Po tak ciekawie spędzonym czasie oraz „słodkim” podziękowaniu Pani Dyrektor wizytę naszą zakończyliśmy.
Zdjęcia wykonali: Leszek Marcinkowski, Karol Wyszyński, Sławomir Kałabun.
Leszek Marcinkowski
powrót do: spisu aktualności…