Aktualności
Żuławy Wiślane z legendą w tle
2013-03-19
W mroźne środowe (20 marca 2013 r.) popołudnie, do świeżo wyremontowanej sali naszej Regionalnej Pracowni Krajoznawczej, nie zrażeni 13 w kalendarzu, zawitali uczniowie SP 12 i 19 wraz z opiekunami na Spotkanie z przyrodą i krajoznawstwem.
W polowych jeszcze warunkach i porządkowanych dopiero wnętrzach sali rozsiadło się blisko 30 uśmiechniętych uczestników spotkania poświęconego przyrodzie i zabytkom Żuław Wiślanych. Oczywiście nie sposób w tak krótkim czasie omówić całego bogactwa tego niezwykłego regionu, ale jego celem było zaszczepienie w młodych ludziach chęci do samodzielnego poszukiwania ciekawostek i odkrywania piękna „Krainy na wodzie”. Gwoli wstępu szefowa Komisji Krajoznawczej przypomniała naszym gościom o możliwości nabywania wiedzy krajoznawczej i przyrodniczej przy okazji zdobywania odznak: krajoznawczych i turysty przyrodnika i zaprezentowała ich dzienniczki. W między czasie młodzież tradycyjnie uzupełniała wpisy w kronice, która dokumentuje od ubiegłego roku nasze spotkania. No i w końcu przyszła pora na prelekcję zilustrowaną prezentacją multimedialną. Przewodnicząca Komisji Ochrony Przyrody zaprezentowała trzy legendy w kontekście wybranych form ochrony przyrody. Było więc o Obszarze Chronionego Krajobrazu Rzeki Szkarpawy z „Tugą i Olbrzymem” w tle, „Jak powstała nazwa Truso” – przy okazji Jeziora Drużno, które łączy w sobie 3 obszarowe formy ochrony przyrody (rezerwat przyrody, obszar chronionego krajobrazu, Natura 2000). Ulubioną legendą Joli jest niezwykła historia-legenda „O strażniku wałowym z Koźlin”. Jak się okazało Żuławy Wiślane są bardzo cenne przyrodniczo i dlatego w dużej mierze objęte są ochroną.
Druga część prelekcji poświęcona była zabytkom Żuław Wiślanych. Przewodnicząca Komisji Krajoznawczej zaprezentowała zebranym miejsca znane i nie znane. Było więc o Nowym Stawie i jego niezwykłych zabytkach: największym kościele gotyckim na Żuławach i „ołówku” – kościele poewangelickim, który wybudowany był na miejscu ratusza strawionego piekielnym piorunem rozzłoszczonego diabła – jak niesie wieść i legenda „Diabelski taniec”. Jola przypomniała o XIX cukrowni, która funkcjonowała jeszcze kilkanaście lat temu i o charakterystycznym budownictwie żuław – domach podcieniowych, które w Nowym Stawie również się jeszcze zachowały. Następnie Jola zabrała naszych gości w podróż do Malborka, gdzie główną bohaterką legend była „Baszta maślankowa”. Oczywiście najbardziej znanym zabytkiem jest zamek i jego poszczególne składowe, ale Jola zachęcała do spacerów po mieście, gdzie na każdym kroku znaleźć można wiele ciekawych atrakcji – bramy, ciekawe ruiny, różnego rodzaju budowle, kościoły itp. Ostatnie legendy poświęcone były dawnym włościom krzyżackim, położonym w okolicach najwyższej góry żuławskiej(14,6 m n.p.m.), która od 2011 r. nosi nazwę Batorowy Ostaniec. Te włości to Grabiny Zameczek – jak głoszą legendy mądrzy w niej ludzie mieszkali, a to świniopas co mądrze pogardził złotem, a to dobry komtur co przeklął złego kapelana. Dziś w Grabinach można podziwiać ślady dawnej fosy i przebudowany zameczek.
Przy legendach, czas płynie jak zaczarowany i czas było pożegnać naszych gości, ale nie mogło zabraknąć niespodzianki. Jaka to niespodzianka – o tym drogi czytelniku przeczytasz za miesiąc :-).
Obie Komisje serdecznie dziękują za udział i już teraz zapraszamy na kolejne spotkanie którego tematem będzie bocian biały. Zapraszamy.
Jolanta Bulak
powrót do: spisu aktualności…