Aktualności
Niedziela na Wyspie Spichrzów
2013-03-05
Niedzielna (03 marca 2013 r.) wycieczka po Elblągu rozpoczęła się punktualnie o godz. 1000 przy Bramie Targowej. Na wycieczkę przybyła rekordowa ilość turystów bo aż 26 osób. Powitania dokonał Prezes KAT PTTK „Relaks” Kol. Stanisław Kukowski i przedstawił Kolegę przewodnika Karola Wyszyńskiego, który zapoznał przybyłych z programem naszej wycieczki.
Wcześniejsze uzgodnienie jednak wizyty w Przystani EKM „Orzeł” na godzinę 1100 spowodowało, że Kol. Karol na spotkaniu mówił skrótowo i jak sam później stwierdził „w dniu tym nie napracował się”, ze względu na fakt, że wiele ciekawych obiektów już nie istnieje Kol. Karol posługiwał się posiadanymi przy sobie ilustracjami.. Najpierw przeszliśmy Bulwarem Zygmunta Augusta i zapoznaliśmy się z Wyspą od „przedrzecza”, usłyszeliśmy historię „Mostu Niskiego” – powstał w 1580 r. jako drugi most. W pobliżu tego mostu do 1945 r. prosperowały dwie przystanie żeglugi pasażerskiej Zedlera i Schichau’a. Ta ostania firma jak się okazuje nie była tylko producentem jednostek pływających i parowozów. Poznaliśmy historię obecnej Przystani „Fala”, zaistniała w 1877 r. jako Klub Wioślarski „Nautilius”, po 1945 r. długi czas była to przystań PTTK „Zamech”, a w lewo do niego istniał do 1945 r. Urząd Celny.
Kolejny obiekt to Most Wysoki, w tym miejscu zaistniał najwcześniej bo już w 1322 r. o tym że spłonął w 1917 r. i odbudowano go w 1926 r.
Przy budynku Muzeum opowiedział że w tym miejscu istniało pierwsze kąpielisko powstałe w 1825 r. i należało do Wilhelma Haertela, powiedział też dlaczego zostało zlikwidowane, przy ul Wapiennej wspomniał o istniejącym tu kiedyś w pobliżu zakładzie tytoniowym Jebensa, w miejscu gdzie obecnie są filary mostu niegdyś nazywanego 1000-lecia a obecnie Kardynała S. Wyszyńskiego istniał najstarszy klub wioślarski „Vorwats” (Naprzód).
Kolejny etap to przejście po moście na drugą stronę rzeki (rzeki szanowny czytelniku a nie kanału jak to błędnie określa wielu elblążan). Z mostu podziwialiśmy Camping PTTK będący solą w oku wielu innym campingom w kraju bo po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w klasyfikacji krajowej. W pobliżu ul. Ostrołęckiej usłyszeliśmy kryminalną historię jak rozegrała się w okolicy obecnej ulicy Żuławskiej zabójstwa i ostatniej egzekucji kary śmierci poprzez łamanie kołem wykonanej w 1829 r. w rejonie ul. Kasprzaka za tą właśnie zbrodnię. Następnie historię dawnych zakładów ZAS Polmo a kol. Henryk Myśliński poszerzył ją o szczegóły bo sam tą historię jak się okazało tworzył. Kol. Karol powiedział też o historii istniejącej w pobliżu Spółdzielni Inwalidów Niewidomych (ELSIN), która to poprzednio funkcjonowała w obecnych budynkach Wyższego Seminarium Duchownego.
Kolejny postój to dawna firma żeglugowa Zedlera i istniejąca odrestaurowana obecnie jego willa oraz druga przeniesiona niedawno z ul. 12-lutego. Po drugiej stronie ulicy w głębi placu rośnie dąb zwany „Dębem Polskim” ponoć zasadzony został w roku I rozbioru Polski (1772 r). Kolejny etap to przejście ul. Kupiecką i Giełdową oraz historia dawnego rodzinnego hotelu robotniczego „Zamech” a do 1945 jedno z młodzieżowych schronisk turystycznych, dawna szkoła Marienszule powstała w 1891, a po przejściu przez most na dawnej fosie w głębi widoczny budynek z głową konia na szczytowej ścianie. Kolejny etap to kierunek do ul. Wybrzeża Gdańskiego i historia dawnej siedziby Zawodowej Straży Pożarnej powstałej w naszym mieście w 1875 r. a zajmowała się ona wówczas również oczyszczaniem miasta, obecnie mieści się tam MPO. No i kierunek oraz punkt docelowy to wspomniana na wstępie Przystań EKM „Orzeł”, jeszcze tylko po drodze minęliśmy kościół powstały w 1910 r. jako świątynia Menonitów.
W siedzibie wspomnianego klubu przyjęto nas gościnnie, poczęstowano kawą i herbatą, czekała tam na nas już nasza koleżanka Agnieszka Banaś, (dzień wcześniej została wybrana na Prezesa ZO PTTK Elbląg), po krótkiej wizycie kolejny etap to Przystań Kajakowa przy ul Radomskiej gdzie jako trener młodzieży działa wspomniana już wyżej Kol. Agnieszka. Jeszcze po drodze w miejscu poszerzonej rzeki Elbląg kol. Karol opowiedział o pochylniach Schicha’a istniejących po drugie stronie rzeki a po tej, zanim przejął te tereny Schichau istniała tu inna stocznia - stocznia Schencka.
W kolejnej przystani zostaliśmy również przyjęci gościnnie i mogliśmy zapoznać się z jej obiektami. Kolejny etap polegał że podzieliliśmy się część z nas opuściła naszą grupę ze względów czasowych, a przy mostach Unii Europejskiej i obwodnicy kolejowej nastąpił kolejny podział część udała się jeszcze do Hotelu Wodnik i kolejnej stanicy wodnej, a część z kol. Karolem udała się przez most kolejowy (tylko ten posiada wydzielony ciąg dla komunikacji pieszej) udała się na drugą stronę rzeki. Wracając do Wodnika to do 1945 r. była to siedziba Policji Morskiej a po 1945 r. Straży Portowej, natomiast obecny plac portowy pomiędzy tymi mostami a Wodnikiem był miejscem Wojskowego Obozu Szkoleniowego Krigsmarine. Zanim jednak weszliśmy na most to kol. Karol pokazał nam trzeci ruchomy most w Elblągu, jest to obrotowy most Kolejowy.
Tak zakończyliśmy naszą niedzielną wycieczkę przy wietrznej pogodzie, czyżby to były pierwsze podmuchy zbliżającej się wiosny? Jak się okazuje jest wiele ciekawych miejsc w naszym mieście wartych odwiedzenia.
Leon Jasiński
powrót do: spisu aktualności…