W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.
Akceptuje (nie pokazuj więcej tego komunikatu).

Aktualności

Poznawali Wejherowo


2012-10-11

W dniu 6 października 2012 odbyła się wycieczka pn. „Wejherowo jakiego nie znacie”. Program przygotowali członkowie naszych dwóch Oddziałowych Komisji - Krajoznawczej i Ochrony Przyrody. Celem wycieczki było poznanie tego ciekawego miasta, słynącego przede wszystkim z barokowej Kalwarii. W wycieczce uczestniczyło 28 osób.

Jak to z październikiem bywa, kapryśna pogoda tego dnia stanowiła dla uczestników wycieczki nie lada wyzwanie. Rano powitały nas ciężkie ołowiane chmury, które wróżyły niechybnie deszcz. Mimo to serca podróżników rozgrzewały ciepłe głosy przewodniczek prowadzących wycieczkę. Droga do Wejherowa minęła nam w mgnieniu oka, zasłuchani w opowieści o genezie, historii i ludziach związanych z Żuławami Wiślanymi, ciekawostki o Trójmiejskich zabytkach i atrakcjach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, ani się obejrzeliśmy jak dojechaliśmy na miejsce. Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od serca miasta, a więc wizyty w Ratuszu Miasta, gdzie Pani Weronika Frymark – pracownik Urzędu Miejskiego zaprezentowała nam makietę miasta i bardzo ciekawie opowiedziała o jego historii, losach założyciela miasta. Przybliżyła nam również nieco tradyjce regionu. Ponadto zeszliśmy również do piwnic, gdzie mogliśmy zobaczyć dawne cele więzienne. Po niezwykle gościnnym przyjęciu, obdarowani materiałami promocyjnymi z żalem rozstaliśmy się z naszą sympatyczną przewodniczką i ruszyliśmy na godzinny indywidualny spacer po mieście, który dla wielu był okazją do uzupełnienia poziomu słodyczy i kawy w pobliskich cukierniach. Słodkości w ten pochmurny dzień były szczególnie potrzebną dawką energii, zwłaszcza, że kolejnym punktem naszego programu była Kalwaria. Zanim wyruszyliśmy na tę słynną drogę krzyżową, miejscowy franciszkanin oprowadził nas po Kościele Klasztornym oo. Franciszkanów pw. Św. Anny. Zeszliśmy również do podziemnych krypt obiektu, gdzie spoczywa wiele znamienitych osób związanych z miastem. Następnie mimo deszczu, ruszyliśmy na Kalwarię. Zwiedziliśmy większość z kaplic, które znajdują się trasie drogi krzyżowej, stanowiącej jedno z najstarszych sanktuariów Męki Pańskiej w Polsce. Nasz przewodnik opowiadał nam o historii jej powstania, wystroju kaplic i ich symbolice oraz wymowie drogi krzyżowej. Nie przeszkadzał nam deszcz. Kalwaria jest położona w niezwykle malowniczej scenerii, a gęste jeszcze listowie buczyny, parasole i peleryny chroniły nas przed mżawką. Po blisko dwugodzinnym spacerze pożegnaliśmy naszego kolejnego sympatycznego przewodnika i udaliśmy się do Pałacu Przebendowskich by zwiedzić zbiory Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko – Pomorskiej w pałacu Przebendowskich i Keyserlingków Tego dnia przeżywało ono istne oblężenie, a nawet trafiliśmy na ślub – gdyż jedna z sal muzeum pełni rolę Sali Ślubów, ale taktownie, jak to tylko było możliwe najciszej przemknęliśmy obok nowożeńców. Nasza przewodniczka przybliżyła nam zbiory muzeum, postać Gerarda Labudy i jego pasję - książki.

No i na tym zakończyliśmy zwiedzanie miasta. Ujęła nas zabudowa – niskie domy, przytulne uliczki, piękny rynek z odnowionym ratuszem, Kalwaria, kościół i klasztor o.o. Franciszkanów, no i oczywiście pięknie urządzony park wokół Pałacu Przebendowskich, gdzie podziwialiśmy sprytne wiewiórki.

Pożegnawszy Wejherowo, ruszyliśmy w kierunku Żukowa by obejrzeć kościół ponorbertański pw. Wniebowzięcia NMP, muzeum parafialne, gdzie czekała na nas kolejna przewodniczka i porcja rzetelnej wiedzy na temat sióstr norbertanek, regionalnych tradycji, a w szczególności haftu. Zwiedziliśmy muzeum parafialne. W Kościele, jak to w sobotę, trafiliśmy na ślub, więc poczekaliśmy aż Państwo młodzi dopełnią ślubów i truchtem popędziliśmy do środka kościoła, gdzie z pomocą naszej znakomitej przewodniczki podziwialiśmy wspaniały wystrój obiektu.

No cóż w strugach deszczu, nieco zziębnięci powracaliśmy do domów. Zapewne w domach w ruch poszły termofory, maści rozgrzewające, herbatki i witaminy, ale mamy nadzieję, że tak szczytny cel podróży uchronił naszych uczestników przed przeziębieniem.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za wspaniałą atmosferę!

Jolanta Bulak

poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
poznawali_wejherowo
powrót do: spisu aktualności…