Imprezy i wycieczki | Biuro | Kontakt

12.06.2021 r.
W sobotni czerwcowy słoneczny poranek grupa wytrwałych turystów wybrała się na 44 rajd EL-WI-RA organizowany przez KTP Delta im. Wojciecha Zajchowskiego w Elblągu przy PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej

Trasa rajdu: Bielnik I – Bielnik II - Kępa Rybacka – Nowakowo – Rubno Wielkie.

Do Bielnika I dojechaliśmy autobusem nr 41. Poranek był bardzo pogodny i ciepły, a my wszyscy pozytywnie nastawieni dlatego w wyśmienitych humorach wyruszyliśmy na trasę. I już po chwili zatrzymaliśmy się na wale Kanału Jagiellońskiego żeby podziwiać piękny widok na Elbląg. Potem szlakiem czerwonym wyruszyliśmy w dalszą drogę. Wałem kanału niestety nie dało się iść bo nie został wykoszony, a szkoda bo z wysokości wału widoki na miasto byłyby dużo ładniejsze i rozleglejsze. Ale trudno musieliśmy iść betonową drogą wzdłuż wału i podziwiać to co widać było z tego miejsca. Panorama była bardzo ładna więc nie narzekaliśmy. Tak dotarliśmy do Bielnika II w którym zrobiliśmy sobie przerwę na drugie śniadanie w bardzo sympatycznym miejscu wypoczynkowym dla mieszkańców pobliskich bloków. Po odpoczynku powędrowaliśmy w dalszą trasę piękną widokowo polną drogą. Tak dotarliśmy do wrót przeciwpowodziowych na Kanale Jagiellońskim. Tu zatrzymaliśmy się na kilka minut dla fotoreporterów, a potem skierowaliśmy swe kroki do miejscowości Kępa Rybacka. Teraz szliśmy wzdłuż Nogatu. Kiedy dotarliśmy do kolejnej pięknej polnej drogi, w którą mieliśmy skręcić kierując się na Nowakowo, znowu zrobiliśmy sobie krótki przystanek na placu zabaw dla dzieci. Ale nasz dobra passa właśnie się skończył, bo zaczął padać deszcz. Najpierw było to tylko lekkie pokropywanie i mieliśmy nadzieję, że zaraz przejdzie. Niestety deszcz rozpadał się na dobre. Odczekaliśmy schowani pod drzewami moment największej ulewy, a kiedy padał już tylko kapuśniaczek to powędrowaliśmy dalej. Zaciągnięte niebo nie zapowiadał poprawy pogody. Tak idąc między polami gdzie o tej porze roku rośnie i kwitnie całe mnóstwo pięknych roślin od białych rumianków poprzez niebieskie chabry do czerwonych maków mogliśmy cieszyć oczy ich pięknym wyglądem. Rzepak już niestety przekwitł i nie mogliśmy podziwiać jego pięknego żółtego koloru, ale za to zboża na polach wyglądały jak puszyste zielone dywany. Po dotarciu do Nowakowa skierowaliśmy się drogą do Rubna. Był to ostatni odcinek trasy naszego rajdu. Na przystanek autobusowy dotarliśmy na kilkanaście minut przed przybyciem autobusu którym powróciliśmy do Elbląga.

Relacja: Jolanta Kałabun