Aktualności
Sobota z przewodnikiem – sobota przedostatnia
2012-08-22
Tradycyjnie już, latem w sobotę (18.08.2012) o godzinie 1000 chętni spotkali się przewodnikiem elbląskiego PTTK. Tym razem gospodarzem spotkania była koleżanka Katarzyna Heiducka a miejscem startu była okolica pętli tramwajowej przy ul. Marymonckiej, za mostkiem na rzeczce Kumieli, przy drodze do Bażantarni, spotkanie zgromadziło ok. 30 uczestników od lat 5 do 70+.
Na wstępie Koleżanka Kasia opowiedziała nam historię powstania parku Bażantarnia oraz wiążącą się z nią historią tramwajów elbląskich i linii tramwajowej, która aż do lat 60 XX wieku dochodziła w pobliże muszli koncertowej, o dwóch głównych rzeczkach przepływających przez park: Kumieli i Srebrnym Potoku.
Muszę tu dodać, że choć nie tak dawno wspólnie z koleżanką Kasią opracowaliśmy program prezentujący parki elbląskie to na spacerze dowiedziałem się jeszcze kilku ciekawych informacji dotyczących Bażantarni.
Spacer przebiegał fragmentami szlaków żółtego i niebieskiego. Początkowo wzdłuż koryta rzeczki Kumieli, po drodze na drzewie mogliśmy podziwiać kapliczkę umieszczoną tu na pamiątkę wizyty Jana Pawła II. Koleżanka opowiadała nam wiele ciekawych historii na temat spotykanych po drodze drzew i roślin, omawiała rodzaje siedlisk występujących na terenie parku i związanej z tym siedliskiem roślinności.
Opowiadała też legendy związane z Bażantarnią i okolicą. I tak np. opowiedziała legendę związaną z dwoma uroczymi rzeczkami już wspomnianymi: Kumielą i Srebrnym Potokiem, okazuje się że według legendy to pozostałość po dwóch warkoczach boginki pruskiej Humuli, która to po ich odcięciu rzuciła je w ukochane lasy, a te zamieniły się w rzeczki.
Takich legend nasza koleżanka Kasia opowiedziała kilka, powiedziała też jak takie legendy powstają, oraz że sami jak jest potrzeba to możemy je tworzyć i tworzymy.
Żartując możemy powiedzieć że przewodniczka miała ułatwione zadanie w stosunku do poprzednich przewodników, tamci korzystali z przygotowanych przez siebie tablic – rycin, tu koleżanka znajdowała pomoce naukowe na miejscu.
Po przejściu na szlak niebieski przy znajdującej się przy nim wiacie „Bartek” mieliśmy chwilę wytchnienia, kto miał kanapki to się posilił, kto napoje to zaspokoił pragnienie, nasza przewodniczka dalej opowiadała o okolicy i jej ciekawostkach. Spacer zakończyliśmy po około dwóch godzinach, przy muszli, po drodze zapoznając się z historia formy przestrzennej, pamiątce po jednym z Biennanli Form Przestrzennych, ze smutkiem stwierdziliśmy fakt, że tablica informacyjna o autorze i samej formie jaka niedawno pojawiła się przy niej zniknęła „w dziwny sposób”.
Karol Wyszyński
powrót do: spisu aktualności…