W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.
Akceptuje (nie pokazuj więcej tego komunikatu).

Aktualności

„Figa“ na Krymie


2012-05-10

Tym razem wybraliśmy sobie za cel wędrówki autokarowej KRYM.

Dnia 09.05..2012 (środa) zebraliśmy się o godz. 600 tradycyjnie przed Bazyliką Mniejszą w Braniewie skąd udaliśmy się do Elbląga gdzie dosiadło się do nas 15 osób. Razem było nas dokładnie 47 osób (w tym 25 członków i sympatyków KT Figa) plus dwóch kierowców. Po sprawdzeniu listy obecności, wyruszyliśmy na trasę: Warszawa – Lublin – Tomaszów Lubelski (obiadokolacja) - Lwów, ok. 700 km,

Do Lwowa a dokładnie do Brzuchowic (peryferie Lwowa) zajechaliśmy dość późno – więc zmęczeni udaliśmy się wszyscy na zasłużony wypoczynek.

Następnego dnia tuż po śniadaniu i wykwaterowaniu udaliśmy się w kierunku Winnicy, ok. 390 km. Po drodze zwiedzaliśmy fortecę w MIĘDZYBOŻU - imponujące rozmiarami ruiny zamku książąt Koriatowiczów, przez pewien czas kwatery głównej Tadeusza Kościuszki. Do znajdującego się w samym centrum Winnicy Hotelu dotarliśmy ok. 1900. Po zakwaterowaniu się i po spożyciu kolacji większość z nas udała się o godz. 2100 na pokaz unikatowej światłowo-muzycznej fontanny, której analogiem jest tylko znana fontanna w Dubaju. Ale i tutaj winnicka fontanna pozytywnie wyróżnia się przed arabskim konkurentem tym, że mieści się na pływającej platformie, dryfującej w wodach rzeki Południowy Bug.

Rano tuż po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę (ok. 400 km) do Odessy - „perły Morza Czarnego“, znanego z klasycznego filmu Eisensteina „Schody Potiomkinowskie“. Zwiedziliśmy centrum miasta, budynek Starej Giełdy, gmach Opery, pomnik Mickiewicza, słynną ulicę Derybasowska - pełną urokliwych restauracji i sklepów. Tu właśnie złapał nas 15 – minutowy deszcz, jak się okazało jedyny w trakcie kilkunastodniowej wycieczki.

Po zwiedzaniu miasta skierowaliśmy się na obiadokolację do położonego nad samym morzem hotelu. W godzinach wieczornych spacer po plaży i licznie położonych kafejkach.

Czwarty dzień wycieczki to długo oczekiwany wyjazd na KRYM, ok. 620 km do Ałuszty.
Do hotelu o tej samej nazwie Ałuszta zajechaliśmy w późnych godzinach wieczornych i po posiłku w większości udaliśmy się na spoczynek. Tylko nieliczni udali się jeszcze na spacer nad oddalone od nas o ok. 15 minut marszu - Morze Czarne.

W dniach 13-16 maja z naszej bazy w Ałuszcie wyjeżdżaliśmy kolejno na:
- zwiedzanie w LIWADII – zespołu parkowo-pałacowego, którego historia sięga roku 1834, gdy polski magnat Leon Potocki zbudował niewielką rezydencję, kaplicę katolicką i park. W 1860, po śmierci Potockiego, posiadłość kupił car Rosji Aleksander II Romanow. Na jego polecenie dom Potockich został przebudowany na pałac - letnią rezydencję ostatniego rosyjskiego cara Mikołaja II . W lutym 1945 r. - miejsce słynnej konferencji jałtańskiej.

Po drodze zwiedzaliśmy JAŁTE, najpopularniejszy kurort wybrzeża Krymu oraz podziwialiśmy z tarasu widokowego zamek JASKÓŁCZE GNIAZDO - wizytówkę Krymu, wybudowany na urwistej skale nad Morzem Czarnym.

- zwiedzanie SEWASTOPOLA gdzie podziwialiśmy m.in. wykopaliska starożytnego greckiego miasta Chersonez (pozostałości kultury helleńskiej), Muzeum Bohaterskiej Obrony i Wyzwolenia Sewastopola, gdzie mogliśmy się zachwycać przeuroczą „Panoramą Obrony Sewastopola“ - wspaniałe dzieło ukazujące bohaterską obronę miasta podczas wojny krymskiej 1853-1856. Odbyliśmy też wycieczkę statkiem po zatokach Sewastopola, gdzie stacjonuje rosyjska i ukraińska flota czarnomorska.

- zwiedzanie BAKCZYSARAJU - dawnej stolicy Chanatu Krymskiego, którym zachwycił się Adam Mickiewicz. Odbyliśmy tam pieszą wycieczkę do wykutego w skałach klasztoru Uspieńskiego z VI w. a następnie udaliśmy się górską ścieżką do skalnego miasta Czufut-Kale, założonego w średniowieczu przez plemiona Alanów, gdzie zachowały się pozostałości murów obronnych, domów, świątyń muzułmańskiej i karaimskiej. Po dokonaniu zakupów wśród licznych straganów skierowaliśmy się na posiłek czyli Czebureki - tradycyjne danie regionalne Tatarów krymskich. Po posiłku udaliśmy się na zwiedzanie Pałacu Chanów Krymskich z haremem i Fontanną Łez.

- kolejnym dniem było zwiedzanie AŁUPKI – głównym punktem zwiedzania był pałac hrabiego Michała Woroncowa zbudowanego w stylu angielskiego gotyku - podczas konferencji jałtańskiej była w nim siedziba W. Churchila.
Następnie udaliśmy się degustacje krymskich win i stosowne zakupy po czym odważni wjechali kolejką linową na GÓRĘ AJ PETRI (1234 m), skąd roztacza się piękny widok na Jałtę i Morze Czarne.

9 DZIEŃ 17.05. był niestety dniem pożegnania z AŁUSZTĄ i KRYMEM.
Po śniadaniu i wykwaterowaniu, skierowaliśmy się w drogę do Humania (ok. 750 km), gdzie dojechaliśmy na obiadokolację w godzinach wieczornych.
Rano w drodze na śniadanie zwiedzaliśmy Zofiówkę, przepiękny zespół parkowy, który Szczęsny Potocki kazał wybudować jako dar miłości dla żony Zofii Glavani Potockiej.

Po śniadaniu ruszyliśmy w kierunku Granicy Państwa i do Zamościa ok. 510 km.
Po drodze zajechaliśmy we Lwowie do polskiej restauracji przy rynku na bardzo smaczną obiadokolację i bardzo dobre piwo lwowskie. Po pożegnaniu przewodnika skierowaliśmy się do Zamościa, ok. 120 km. Przekroczenie granicy zajęło nam ok. 4 godzin. Do Zamościa zajechaliśmy ok. północy.

Rano udaliśmy się na spacer z przewodnikiem Starego Miasta w Zamościu, po czym zajechaliśmy jeszcze na zwiedzanie zespołu pałacowo-parkowego rodziny Zamoyskich w KOZŁÓWCE. gdzie po smacznym w końcu polskim obiedzie wyjechaliśmy w kierunku Braniewa. W sobotę ok. godz. 2300 dotarliśmy do Braniewa. Po kilkunastu dniach wschodnich wojaży powróciliśmy zadowoleni i zarazem zasmuceni, że to już koniec naszej wspaniałej wyprawy.

Trasę wycieczki: MIĘDZYBÓŻ - ODESSA - BAKCZYSARAJ - SEWASTOPOL - LIWADIA - GÓRA AJ PETRI - JAŁTA - AŁUPKA - JASKÓŁCZE GNIAZDO - HUMAŃ - LWÓW nazwaliśmy SONETY KRYMSKIE.

Zbigniew Kędziora

figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
figa_na_krymie
powrót do: spisu aktualności…