Imprezy i wycieczki | Biuro | Kontakt

W sobotę 28 kwietnia o godzinie 6⁰⁰ rano na parkingu przed budynkiem PTTK przy ul. Krótkiej 5 zebrała się grupa 25 osób, które miały wziąć udział w czterodniowej wycieczce szlakiem trzech stolic Litwy. Wśród tej grupy znalazło się również 14 uczestników kursu pilota wycieczek organizowanego przez elbląski PTTK. Kursanci mieli pilotować wyznaczone odcinki trasy pomiędzy większymi miastami pod opieką pilota Tadeusza Szuby.

Kwadrans po 6 w pełnym składzie i z pozytywnym nastawieniem wystartowaliśmy z Elbląga w kierunku Olsztyna, a następnie Augustowa. Pogoda nam dopisała, dzień był słoneczny i ciepły. W czasie jazdy przyszli piloci na pierwszym siedzeniu autobusu (nazwanym później „gorącym krzesłem”) sprawdzali swoje dotychczasowe umiejętności pilotażu i poznawali z bliska przyszłą pracę. W autobusie panowała przyjemna atmosfera, a skoncentrowanym głównie na tylnych siedzeniach kursantom dopisywał dobry humor dzięki Bohdanowi M. i jego dwujęzycznym żartom między innymi o babce czy ziemniakach :-). Przed godziną 13⁰⁰ przy granicy polsko – litewskiej zatrzymaliśmy się w małym „polnym” kantorze aby wymienić nasze złotóweczki na lity. Do Wilna dotarliśmy około 16⁰⁰. Na dzielnicy nowoczesnych wieżowców zwanej „Wileńskim Manhattanem” mieścił się nasz hotel „Ecotel Vilnius”, w którym zostaliśmy zakwaterowani w przytulnych pokojach 2 osobowych. Po ulokowaniu w swoich pokojach i krótkiej przerwie udaliśmy się na obiadokolację do hotelowej restauracji. Po posiłku przyszli piloci zorganizowali długo wyczekiwany i planowany już w autobusie „wieczór integracyjno – literacki”, który odbył się w słynnym pokoju 110. Wieczór był poprzedzony telefonicznymi zaproszeniami (za pomocą telefonu stacjonarnego) w kilku językach, co sprawiło wielką radość dzwoniącemu – zapraszającemu Szymonowi J. :-). Na szczęście nie zostałem obciążony kosztami licznych połączeń z telefonu hotelowego. Zgromadzeni prawie w całym składzie w pokoju 110 w sielskiej atmosferze rozmawialiśmy na różne tematy i dzieliliśmy się wrażeniami z pilotowania swoich tras.

Tym integracyjnym akcentem zakończył się pierwszy dzień naszej wycieczki.

Następnego dnia, w niedzielę 29 kwietnia zaraz po wczesnym śniadaniu rozpoczęliśmy zwiedzanie Wilna z sympatyczną przewodniczką, która w naszym języku w barwny sposób opowiadała nam o zabytkach i mieście. Było bardzo gorąco jak na koniec kwietnia bo ponad 30^oC. Kolejno zwiedzaliśmy i sfotografowaliśmy:
- kościół św. Piotra i Pawła na Antokolu, perełkę litewskiego baroku, po wyjściu ze świątyni mieliśmy okazję kupić tanie pamiątki
- Górę Trzech Krzyży, z której rozpościerała się malownicza panorama Wilna
- cmentarz na Rossie, przy grobie marszałka Józefa Piłsudskiego i jego matki wysłuchaliśmy wzruszającej recytacji polskich wierszy patriotycznych w wykonaniu ich autorki
- Sanktuarium Ostrobramskie ze słynnym Obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej
- cerkiew św. Ducha, przy której kilka osób odwiedziło bardzo interesującą i unikatową toaletę
- kościół św. Kazimierza, patrona Litwy, w stylu barokowym
- kościół św. Teresy, w stylu barokowym
- Uniwersytet Wileński (z zewnątrz), największy uniwersytet litewski
- Zakątek gotycki: kościół św. Anny, w stylu późnogotyckim
- pomnik Adama Mickiewicza
- Bazylikę archikatedralną (Katedra) św. Stanisława Biskupa i św. Władysława, miejsce pochówku wielkich książąt litewskich oraz królów Polski

Zwiedzanie Wilna zakończyliśmy na placu przed Katedrą św. Stanisława po godzinie 15⁰⁰, trochę zmęczeni upalnym dniem wróciliśmy do hotelu na obiadokolację, po której odpoczywaliśmy w pokojach. Wybraliśmy się również na „shopping” do pobliskiego centrum handlowego „Europa” i wyruszyliśmy w teren pod przewodnictwem Kasi K., która poprowadziła nas nawet „krótką” drogą na Starówkę :-). Po prawie dwugodzinnym spacerowaniu po coraz mniej bezpiecznych uliczkach postanowiliśmy wrócić do hotelu. Po drodze podziwialiśmy mostek na rzece Wilejce z ogromną ilością kłódek, które w tym miejscu zostały zamknięte przez pary młode zgodnie z litewską tradycją. Po dotarciu do hotelu kontynuowaliśmy „wieczór integracyjno – literacki” w pokoju 110 :-).

Tak zakończył się drugi dzień naszej wycieczki.

Kolejny dzień, poniedziałek 30 kwietnia rozpoczęliśmy śniadaniem i wyjazdem z przewodniczką do Trok i Kowna. W miejscowości Troki przeszliśmy ulicą karaimską, przy której znajdowały się żółto malowane domy panien i zielone domy kawalerów oraz świątynia karaimska – kenessa. Drewnianym pomostem dotarliśmy do XIV - wiecznego zamku władców litewskich, który oglądaliśmy z zewnątrz. Z zamku wróciliśmy na ulicę karaimską aby w tradycyjnej karaimskiej restauracji spróbować: kibiny – pierożki z kruchego ciasta zapiekane z mięsnym farszem, ciepły rosół i rozgrzewający „krupnik” :-). Z Trok pojechaliśmy autobusem do Kowna, w którym zwiedzaliśmy: Ratusz (popularnie nazywany przez kownian „białym łabędziem“) i plac ratuszowy, Archikatedrę św. Piotra i Pawła (w stylu gotyckim), kościół jezuitów pw. św. Franciszka Ksawerego (tzw. kościół Witolda) oraz klasztor Bernardynów. Spacerowaliśmy również nad największą rzeką Litwy – Niemnem oraz po najdłuższej ulicy Kowna – Alei Wolności (jednej z najdłuższych ulic w Europie przeznaczonej wyłącznie dla pieszych). Po pełnym wrażeń dniu wróciliśmy do Wilna i po obiadokolacji ruszyliśmy w kierunku Starego Miasta i znowu spacerowaliśmy po jego zakątkach. Po powrocie do naszego hotelu we wspomnianym już pokoju 110 zakończyliśmy trzydniowy „wieczór integracyjno – literacki” :-).

Zakończył się również przedostatni dzień naszej wycieczki.

Ostatniego dnia, we wtorek 1 maja po spakowaniu bagaży i wczesnym śniadaniu, w pełnym składzie o godzinie 6³⁰ wyjechaliśmy z Wilna zabierając ze sobą plecaki pełne wspomnień i aparaty wypełnione zdjęciami. W autobusie wiele osób ucięło sobie drzemkę. Około godziny 12⁰⁰ w restauracji w Olecku zrealizowaliśmy ostatni punkt programu wycieczki, którym był smaczny polski obiad. Po godzinnej przerwie obiadowej wyjechaliśmy w kierunku Olsztyna mijając po drodze Krainę Wielkich Jezior Mazurskich. W Olsztynie przy dworcu PKP wysiadło dwóch kursantów Alan K. i Tadeusz Z. O godzinie 17³⁰ po jedenastogodzinnej podróży dotarliśmy do Elbląga i przed budynkiem PTTK zakończyliśmy wycieczkę „Litwa – trzy stolice”.

Podsumowując, uważam że wycieczka była bardzo udana, przerosła moje oczekiwania i dostarczyła wielu niezapomnianych wrażeń. Była to wspaniała przygoda, zwłaszcza dla nas – przyszłych pilotów wycieczek. Z radością będę wspominał „wieczór integracyjno – literacki”, myślę że pozostali kursanci również :-). Mam nadzieję, że nie była to nasza ostatnia wycieczka w tym składzie i gdy padnie propozycja wzięcia udziału w kolejnej, to nikt z nas nie powie: „Niet, niet spasiba !”.

Z pozdrowieniami dla kursantów
i pozostałych uczestników wycieczki,
Szymon Janowicz :-)

Szymon Janowicz