W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.
Akceptuje (nie pokazuj więcej tego komunikatu).

Aktualności

Relacja z wycieczki "Pomezania"


2016-05-12

Wycieczka odbyła się 7 maja 2016 i prowadził ją przewodnik Grzegorz Rembacz. Udział wzięło 9 osób. Pierwszym celem wycieczki było jezioro Balewskie, gdzie swój początek ma kanał Juranda (oficjalnie nazywany Młynówką Malborską),swoje ujście ma on przy zamku w Malborku, gdzie wpada do Nogatu. Kanał ma prawie 40 km długości. Został zaprojektowany i wykonany w latach 1280–1320 przez Zakon Krzyżacki. Zasilał fosy zamkowe i poruszał liczne młyny.

Drugi postój mieliśmy na cmentarzu w Mikołajkach Pomorskich. Sytuacja narodowościowa wsi na początku XX wieku była skomplikowana. W 1910 r. we wsi mieszkało 172 ewangelików i 1014 katolików. 275 osób mówiło po niemiecku i 917 po polsku. W 1930 r. we wsi otwarto polską szkołę. Po dojściu Hitlera do władzy zaczęły się prześladowania polskich działaczy. Na wielu przedwojennych nagrobkach można było odczytać polskie nazwiska.

Ciekawą miejscowością na naszej trasie było Rodowo, które z powodu działań artystycznych zyskało nazwę „Wioski Cudów”. W 1990 mieszkaniec Rodowa – Ryszard Rabeszko zorganizował we wsi plener malarsko-rzeźbiarski, a od 1993 r. plener prowadzi Wydział Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku pod nazwą Międzynarodowy Plener Malarsko-Rzeźbiarski „Pole Sztuk”. Na rzeźby można tu trafić dosłownie wszędzie. A to niebieska żyrafa wygląda z za rogu, a to kamienny żółw przysiadł przy chodniku. Są też duże instalacje wykonane z metalu.

W Rodowie znajduje się również barokowy kościół pw. św. Stanisława Kostki z wieżą z 1859. Wewnątrz znajduje się m. in. niezwykła ambona z 1690 r. prawdopodobnie autorstwa Joachima Sebastiana Doebla. Ambonę opanowała grupa ruchliwych aniołków, z których każdy posiada jakiś atrybut Apostoła.

Dwa kilometry dalej znajduje się miejscowość Stążki, a w niej dwór z XVII w. Swój obecny wygląd, stylizowany na włoski renesans uzyskał on po przebudowie, która miała miejsce w roku 1866. Otynkowany dwór posiada od strony frontowej wieżę oraz arkadowy podjazd. Historia tego miejsca jest jednak o wiele starsza, sięga czasów średniowiecza. Za dworem wznosi się dawne wzgórze zamkowe porośnięte starodrzewem. Od dworu oddziela je wąwóz, dalej otacza je dawna rzeka młyńska oraz staw. Wzgórze jest najlepiej dostępne od strony południowej. W XIX wieku prowadzono w tym miejscu prace archeologiczne. Znaleziono wtedy skorupy garnków oraz fragmenty wałów. Ciekawym znaleziskiem były niewątpliwie ostrogi rycerskie z czasów Zakonu Krzyżackiego. Po II wojnie światowej majątek zamieniono na PGR. Obecnie znajduje się w rekach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

W końcu dojechaliśmy do Prabut, w których przez parę stuleci na zamku, rezydowali biskupi pomezańscy. Przed gotycką Bramą Kwidzyńską czekał na nas pan Andrzej, miejscowy kustosz, który pokazał nam najciekawsze zabytki miasta. W Bramie Kwidzyńskiej obejrzeliśmy makietę miasta i zbiór malowanych olejno obrazów z widokami przedwojennych Prabut. Przeszliśmy przez rynek na środku, którego stoi fontanna Rolanda i zeszliśmy do zabytkowych wodociągów miejskich wybudowanych w latach 1728-1732 r. Wodociągi zostały wybudowane metodą odkrywkową. Biegną na głębokości 3,5 m i mają kształt dużej litery F. Składają się z kanału głównego dł. 119 m, odnogi wschodniej dł. 45 m i odnogi zachodniej o dł. 42 m. Sklepione tunele kamienno-ceglane służyły do opieki nad wodociągami i czterema studniami miejskimi.

Następny punktem zwiedzania były ruiny gotyckiego zamku biskupiego, które leżą nad malowniczym jeziorem Liwieniec. Z zamku nie wiele zostało, ruiny cały czas są badane przez archeologów. Na ruinach stoi makieta zamku, konkatedry kapituły pomezańskiej, bram miejskich oraz ratusza miejskiego. Wszystkie budynki wykonane z miniaturowych cegieł. Na koniec zajrzeliśmy jeszcze do tzw. kościoła polskiego, w którym dziś znajduje się Izba Pamięci.

Spiesznie pożegnaliśmy się z panem Andrzejem, bo czekał już na nas proboszcz parafii katedralnej ks. Mariusz Pietrzykowski. Gotycka konkatedra, dziś pod wezwaniem św. Wojciecha została wybudowana w latach 1310-1330 i była wielokrotnie przebudowywana. Całe zabytkowe wyposażenie straciła w 1945 r. Została odbudowana w latach 1979-1985.

Z Prabut wyjechaliśmy trasą na południe, aby dotrzeć do Klecewa. Tu nad jeziorem Kucki wznosi się piękny, neorenesansowy pałac należący do 1945 r. do rodziny von Rosenberg. Został wzniesiony w XIX wieku na miejscu wcześniejszego, osiemnastowiecznego założenia. Jest to budynek z czerwonej cegły, piętrowy, wzniesiony na planie prostokąta, z wysuniętymi skrajnymi ryzalitami oraz arkadowym portykiem, na którym wsparty jest taras. Zdobi go niewysoka wieża, zwieńczona stromym, stożkowym hełmem z latarnią. Elewacja rezydencji ozdobiona jest herbami dawnych właścicieli wykutymi w kamieniu. Całość otoczona jest wielkim parkiem. Po drugiej stronie jeziora, w parku można zauważyć pomnik greckiej bogini, która jakby czuwała nad posiadłością. Obecnie pałac stanowi własność prywatną.

We Wsi Wandowo zaproszono nas na poczęstunek. Miała to być kawa i herbata, a dostaliśmy stół pełen pysznego jedzenia. Wnuczka pani Wiesi, koleżanki Grzegorza, która nas gościła, miała pierwszą komunię. Cały dom, a także ogród był pełen gości i bawiących się dzieci.

Z Wandowa pojechaliśmy do Nowej Wioski, gdzie znajduje się eklektyczny pałac, przebudowany w XIX w na wzór francuskiego Chateau, wraz z zespołem budynków gospodarczych (dawniej Państwowa Stadnina Koni) oraz parkiem. W końcu XVII w. włości te nabył Friedrich von der Groeben, który stworzył tu majorat. W rękach tej rodziny Nowa Wioska pozostała do 1945 r.

Po posiadłości oprowadziła nas właścicielka, pani Ewa, a towarzyszył jej czarny, miniaturowy szpic. Zajrzeliśmy jeszcze na miejscowy cmentarz, gdzie zachowało się kilka nagrobków rodziny von der Groeben.

Przedostatni punkt programu pokazał nam jak można przyjemnie spędzić stare lata w domu seniora ,, Elite Prestige'' w miejscowości Licze. Ośrodek mieści się w XVII wiecznym, barokowym dworze otoczonym niewielkim parkiem. Jest tu też piękna oranżeria, kawiarnia z telewizją – miejsce na przyjęcie gości, ogromna jadalnia, czytelnia, biblioteka i sala rehabilitacja.

Zbliżała się godzina 18.00 i musieliśmy spiesznie odwieźć naszą koleżankę Asię z Olsztyna na dworzec do Prabut. Sami zaś pojechaliśmy jeszcze do Szadowskiego Młyna, gdzie mieści się Uniwersytet Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ku naszemu zdumieniu powitał nas tam sam Jurek Owsiak, który przysłał nam też osobę, która opowiedziała nam o ośrodku. Na Uniwersytecie WOŚP nie ma profesorów, dziekanów, wydziałów, rektora...Uniwersytet to miejsce, w którym można zdobyć wiedzę, dzięki której można nauczyć się pracy w zespole, a także udzielić pierwszej pomocy osobie poszkodowanej. Jest tu szansa na zdobycie kwalifikacji instruktora do pracy z grupą, a także zdobycie specjalistycznych uprawnień wspinaczkowych.

I tak minął kolejny wspaniały dzień i nie możemy już doczekać się następnej wycieczki....

Brygida Gawron

relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
relacja_z_wycieczki_pomezania
powrót do: spisu aktualności…