W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej „Polityce Cookies”.
Akceptuje (nie pokazuj więcej tego komunikatu).

Aktualności

„Delta” szuka „Dziadowskiego Kamienia”


2012-03-22

18 marca KTP PTTK "Delta" niespodziewanie i bardzo spontanicznie wybrał się na wycieczkę po Bażantarni. Niedziela, choć nie taka słoneczna jak sobota, była pogodna i ciepła. Na miejscu zbiórki zebrali się: Danka z Agnieszką, Jola ze Sławkiem, Danka z Krzyśkiem, Jola, Mirka, Sławek, Artur, Karol i Piotr.

Sławek poprowadził nas najpierw szlakiem niebieskim spacerowym do miejsca, w którym kiedyś była polana i stała wiata „Ewa“. Po krótkiej przerwie powędrowaliśmy dalej szlakiem niebieskim, aż doszliśmy do rzeki i tu zboczyliśmy z trasy. Idąc brzegiem rzeki pokonywaliśmy liczne przeszkody w postaci zwalonych drzew, dużego błota i wypatrywaliśmy miejsca, gdzie łączą się dwie rzeki Srebrny Potok i Stagniewski Potok, bo tam gdzieś miał znajdować się głaz narzutowy o nazwie „Dziadowski Kamień“ - cel naszych poszukiwań.

I oto, co ukazało się naszym oczom po kilku minutach marszu: spotkały się dwie rzeki i w korycie łączących się potoków leży sobie piękny głaz i wypina do nas swą dumną kamienną pierś. Dwóch naszych Sławków postanowiło zmierzyć się z potokiem i stromą górą, która znajdowała się tuż za wodą, a u stóp, której leżał sobie w strumieniu kamień. Nasi dzielni chłopcy pokonali trudności i dotarli do „Dziadowskiego Kamienia“, co uwiecznili nasi fotoreporterzy stojący na drugim brzegu.

Kolejnym punktem naszego programu była wizyta pod „Parasolem“, gdzie piekliśmy kiełbaski i piliśmy gorącą herbatę. Po zagaszeniu ogniska wodą z potoku szlakiem czerwonym powędrowaliśmy w kierunku kresu naszej wycieczki, czyli do parkingu przy restauracji „Myśliwskiej“ po drodze podziwiając nowy mostek na Srebrnym Potoku. Humory wszystkim bardzo dopisywały, bo pogoda nam sprzyjała i znaleźliśmy to, czego w lesie szukaliśmy - świeże powietrze, chwilę wytchnienia od codziennych zajęć oraz kamień, w poszukiwaniu którego wyruszyliśmy na trasę.

Ogłaszam uroczyście, że „Dziadowski Kamień“ został przez „Deltę“ zdobyty.

Jolanta Kałabun

delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
delta_szuka_dziadowskiego_kamienia
powrót do: spisu aktualności…